środa, 14 marca 2012

Szósty.

Zayn.

Mijał ostatni weekend tego miesiące, ostatnie dwa dni kiedy będę mógł zobaczyć Ronnie i znowu o niej zapomnieć. Mimo że nie spędziliśmy ze sobą dużo czasu to jakoś ją polubiłem, polubiłem ją dość bardzo możliwe że to sentyment, ale po jednym dni można od razu kogoś nazywać sentymentem nie jestem pewny. Czułam że jest bliska mojemu sercu i czułem się przy niej tak wspaniale, jak przy nikim innym, w końcu co dobre to się szybko kończy i nadszedł czas na nas wyjazd nie długo i zostawienie Ronnie znowu, czułem się z tym źle bo ostatnio sami stwierdziliśmy że kontakt na odległość nam się nie długo pewnie by  znudził.
Wpadłem na dość genialny pomysł, chłopcy po parli mnie w nim stu procentowo w końcu taki plan od dawna nam się należał.
*
-Możemy?. Wypowiedziałem siedząc naprzeciwko naszego Menagera
-Tylko miesiąc, obiecujecie?
-Tak tylko miesiąc. Pisknął Niall. Nie chciałem aby żaden z nich się odzywał z tej sprawie, a w szczególności Niall zawsze się obawiałem jak coś powie przy ludziach , czy to będzie dość dopuszczalne.
- Tylko miesiąc, przecież możemy,nie mieliśmy i tak nic w planach więc czemu nie, wyjedziemy gdzieś albo zostaniemy tutaj w Londynie, przyjedzie Daniella i Eleonor będzie ciekawie. Zaproponował Liam, patrząc przy tym na Louisa który tylko pokiwał głową.
-No dobrze postaram się przedłużyć wam dom- pokiwał przecząco głową, wiedziałem że nie spodoba mu się ten pomysł ale cóż czasami idzie coś po nie naszej myśli. A my od dawna potrzebowaliśmy tego odpoczynku, byłem szczęśliwy, przed chwilą dramatyzowałem że nigdy więcej nie zobaczę Ronnie, byłem wniebowzięty bardzo tą decyzją.
-Więc Veronica to dla Ciebie? Spytał Niall idąc za mną do mojego pokoju.
-Koleżanka?
-Czyli co mogę ją poderwać. Zaczął się cieszyć jak jakieś dziecko.
-Nie waż się nawet. Rzuciłem w niego poduszką, może to tylko koleżanka ale nie chciałem aby jakiś z chłopaków zaczął się do nie dobierać chyba byłem zazdrosny, chyba na pewno.
-A jednak, co Ty na to abyśmy zabrali ją na jakiś wyjazd? Zaproponował, a ja tylko ucałowałem go w te blond farbowane włosy i szybko wyszedłem z domu. Niall czasami był genialny, chociaż i tak nie zmiennie o nim zdania że jest najmłodszym duchem z nasz wszystkich. Postanowiłem wyruszyć do szpitala gdzie znajdowała się teraz Ronnie.
*
Wbiegłem szybko po schodach na piętro gdzie znajdował się pokój Domenico i skierowałam się do niego. Zapukałem kilka razy, ale nie potrzebnie bo i tak już samowolnie tam weszłam. Odwróciła się, a ja jak zawsze poczułem dziwny nacisk w żołądku na sam widok od razu było mi lepiej.
-Cześć. Wypowiedziała do mnie, stając.
-Mam dla Ciebie dobre wieści chyba dobre. Uśmiechnąłem się jak zawsze najmilej jak potrafię aby tylko odwzajemniła mi swój uśmiech. Pomachałem przy okazji do Domenico który nie był za bardzo zainteresowany moją osobą oglądał jakiś komiks jeżeli oczy mnie nie mylą.
-Słucham jaką?
-Zostajemy tutaj jeszcze miesiąc, z wolnym. Uścisnąłem ją z tego powodu ku mojemu zdziwieniu ona go odwzajemniła i staliśmy przez dłuższy czas.
-Ale jest jeszcze jedna propozycja, czy wyjedziesz ze mną i chłopakami. Spytałem przerywając cisze. Popatrzyła nerwowo na Domenico i pokręciła przecząco głową, zrobiło mi się jej żal z tego powodu, wiedziałem że  z Domenico jest ciężko ale chciałem ją od tej myśli oderwać.
-Jedź. Krzyknął nagle jej brat.
-Ale…
-Nie mogę, przecież wiesz. Odwróciła się do niego
-Masz jechać, rozkazuje Ci, Mama mnie poprze. Zagrażał się że zaraz do niej zadzwoni
-Przestań. Wypowiedziała –przejdziemy się?
Wyszedłem tylko z sali, a ona za mną ruszyła zatrzymałem się tylko na chwilkę aby złapać ją za rękę, chwyciła ją jeszcze mocniej. Zawsze to robiła, jakby bała się że ją zaraz puszcze ale nigdy bym jej nie puścił.
*
Usiedliśmy na brzegu jeziorka w tym samym miejscu kiedy widzieliśmy się po raz trzeci.
-Nie wiem czy to dobry pomysł abym z Tobą gdzie kol wiek wyjeżdżała. Zaczęła, bawiąc się przy tym nerwowo palcami.
-Dlaczego?
-Domenico to jest jedyny powód, to po prostu lęk że jak wyjadę ominie mnie coś. I tak nagle to zaproponowałeś jestem w szoku po prostu.
-Przecież mu nic się nie stanie, wyjedziesz ze mną odpocząć nie wiem dlaczego ale martwię się o Ciebie i myślę że robisz dobrą mine do złej gry, chce abyś odpoczęła. Wytłumaczyłem się nagłym wyjazdem objąłem ją ramieniem.
-Dziękuje.
-Nie musisz za nic dziękować, wyjedź ze mną chce dla Ciebie dobrze.
*
Staliśmy przed wejściem do szpitala, ona musiała wracać do brata ja musiałem wracać do chłopaków. Patrzyłem na jej piegowatą twarz, miała racje codziennie coraz więcej jej piegów wychodzi dzisiaj bym ich nawet nie dał rady obliczyć było ich dużo, na twarzy w ogóle na całym ciele. Kiedy ją widziałem pierwszy raz były one wręcz ledwo widocznie ale piegi dodawały jej urody.
-Odezwę się i powiem co na ten temat myślę, pewnie wrócę teraz do Sali i dostane dobrą pretensje od Domenico. Zaśmiała się.
-I dobrze należy Ci się. Uśmiechnąłem się i gwałtownie pocałowałem.
Leciutko musnąłem jej usta tak jak ostatnio, potem przyciągnąłem się do nie bliżej ponieważ nie stawiała oporu. Byłem zadowolony z siebie ponieważ od dawna mnie do tego ciągnęło, aby poczuć jej smak.
-Nie tutaj, proszę. Odepchnęła mnie lekko, zmarszczyłem ze zdziwienia lekko brwi.
-Jeszcze ktoś mi będzie zazdrościł, a nie lubie tego. Zaśmiała się nagle, przytuliła się do mnie a ja objąłem ją jeszcze mocniej, obawiając się że tym razem ona będzie chciała mi uciec.
Ucałowała mnie w policzek i odeszła.
Byłem bardzo szczęśliwy, chyba najbardziej na świecie. Cieszyłem się bardziej niż naszym pierwszym koncertem niż czym kol wiek wszystko się we mnie gotowało że nawet dostałem wypieków, ale takich wypieków że sam na sobie je czułem. To było dość dziwne uczucie ponieważ pierwszy raz w życiu coś takiego czułem nie umiałem nazwać co to było, ale czułem się wspaniale.
Zrozumiałem że chce aby właśnie Ona była przy mnie, na zawsze na prawdę chce ją na zawsze. Nie wiem co potoczy los jeśli nie ciałem to wspomnieniem.

8 komentarzy:

  1. Ale świetnie ; ) ♥ Niech oni będą razem ! Czekam na nowy .

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie słodkie <3333 cuuudny rozdział czekam na nn !!!! <333333

    OdpowiedzUsuń
  3. super rosdział ^^ mam nadzieje ,że będą razem
    czekam na nexta i zapraszam do siebie na nowe rozdziły ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następny ♥ Świetne opowiadanie :*
    Zapraszam do siebie :
    http://truskawka1512-onedirectionopowiadanie.blogspot.com/

    _________________________
    Ps: Dopiero zaczynam ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. super opowiadanie <3 zapraszam na mój bloog :) http://aulax1610.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział!:) zapraszam na: http://love-1direction-love.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. super rozdział

    http://whilelivewereyoungonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne zapraszam na mój blog
    https://zafalowani.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń